sobota, 25 sierpnia 2012

Słonie na balkonie

             W świecie, gdzie w zastraszającym tempie zanika szczera ludzka życzliwość    i pomoc. W świecie gdzie ludzie coraz bardziej stają się obojętni na drugiego człowieka i coraz bardziej zaspokajają tylko swoje ego, jest wiele (na szczęście :) ) sposobów, aby uszczęśliwić drugiego człowieka. Trzeba tylko chcieć. Wystarczy czasami podać rękę, przesłać szczery uśmiech, albo coś stworzyć i ofiarować drugiej osobie. Najbardziej zasmuca mnie fakt, iż ludzie przestali widzieć i dopadła ich wszechobecna znieczulica. Co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy potrzebują pomocy? Co z chorymi dziećmi? Cóż możemy im dać? Jak pomóc? Czasami się nie da pomóc w chorobie, ale można wywołać na ich, przeważnie smutnych twarzyczkach, choć jeden mały uśmiech.    W większości nie są potrzebne do tego nie wiadomo jakie pieniądze. Jakiś czas temu ruszyła akcja fundacji "Słonie na balkonie", w której to zapraszają do stworzenia słonia dla dzieciaków    z problemami psychicznymi. Nie ważne jaką metodą, byle by był bezpieczny dla dziecka. Zastanowiłam się przez chwilę i pomyślałam dlaczego nie. Skoro jestem w stanie to zrobić, poświęcić chwilę, aby później jakieś dziecko ucieszyło się  z prezentu? Zajęło mi to dosłownie ze 3 godziny i słoń jest. Potem pomyślałam sobie, ilu ludzi nawet nie zatrzymało się na pomyśle stworzenia czegoś dla tych dzieci, ile osób stwierdziło, ale po co? Tak rośnie właśnie ludzka obojętność obleczona we własne ego. Każdy z nas może pomóc, więc co nas powstrzymuje? Oto jest pytanie, jak myślicie?

2 komentarze:

  1. Jak dobrze że my nie zaliczamy się do znieczulicy wszechobecnej....:D...... niestety ale w tych czasach tak jest, człowiek człowiekowi wilkiem, nie może być drugiej osobie lepiej niż ty masz.... itd, itp. Idę planować mojego słonia ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszymy się i czekamy na słonie dla naszych małych pacjentów. Dziękujemy w imieniu dzieciaków. Fundacja SŁONIE NA BALKONIE

    OdpowiedzUsuń